Lepię ceramiczne zegary ścienne, które odmierzają czas w Twoim rytmie.
Czasem spokojnym. Czasem intensywnym. Ale zawsze prawdziwym.
Ręcznie, od serca, z intencją – by to, co codzienne, miało swój sens i piękno.
Zegar, który powstaje powoli
W świecie, który pędzi, ja wybrałam inne tempo.
Lepię zegary, które są czymś więcej niż odmierzaczem czasu.
Powstają z intencją, by służyć długo i cieszyć codziennie.
Z gliny, która uczy cierpliwości. Z koloru, który odzwierciedla emocje.
Każdy zegar jest inny, bo każdy z nas żyje inaczej.
Najnowsze prace - dopiero co „wyszły z pieca”
jeszcze ciepłe – zatrzymaj się na chwilę

Zegar Wianek Lawendy
Symbol spokoju, czystości i harmonii. Twórca przytulnej atmosfery.
400 zł

Zegar Polne Skarby - Kalaminta
odciśnięte w glinie polne kwiaty, naturalna glina, tworzą harmonijną oprawę dla upływającego czasu
400 zł

Zegar Kwiat Czasu - Butelkowa Zieleń
Pokoleniowa opowieść o ręcznej pracy. Babcina koronka dostaje nowe życie w glinie.
300 zł
Każdy zegar tworzę ręcznie z kawałka gliny. Lepię, szkliwię, wypalam.
Na końcu montuję bezgłośny mechanizm.
To nie taśma. To długi około miesięczny proces, który wymaga cierpliwości. Dzięki temu dostajesz coś prawdziwego.

Lepię
Glinę starannie ugniatam, wałkuję i wygładzam. Potem wycinam kształt i dłubię wzór – czasem przez kilka godzin, innym razem dzielę ten etap na dni.
Gotową tarczę zostawiam pod przykryciem na około tydzień, by mogła powoli i równomiernie wyschnąć.

Szkliwię
Nakładam pędzlem 2 bądź 3 warstwy masy szklanej.
Pierwsza warstwa wnika w glinę, kolejne odkładają się na jej powierzchni.
Każde szkliwo zachowuje się inaczej. Rozrabiam je do różnych konsystencji – od rzadkiej, po gęstą jak śmietana. Jedno potrzebuje cienkiej warstwy, inne lepiej wygląda po wypale, gdy nałożę grubszą.

Wypalam
Na pierwszy wypał zegar trafia po całkowitym wysuszeniu. Przez około 7 godzin piec stopniowo nagrzewa się do 950 °C.
Drugi wypał to wypał szkliwa, trwa około 8 godzin, a maksymalna temperatura sięga 1 060 °C.
Piec stygnie kilkanaście godzin, zanim mogę zobaczyć efekt końcowy.
Dla kogo są moje zegary?
Dla tych, którzy mają dość „ładnych dodatków bez znaczenia”.
Dla ludzi, którzy cenią rzeczy prawdziwe, niepowtarzalne, z historią.
Mój zegar będzie pasował do:
kuchni, w której toczy się życie,
salonu, w którym czas nie goni, tylko płynie spokojnie,
- to prezent, który nie kończy się na „dziękuję”.
Zostaje – i działa. Codziennie.
Bo piękno rzeczy codziennych nie musi być zwyczajne.
Zobacz moje zegary — każda tarcza ma historię
Każdy zegar opowiada inną historię. Od delikatnych, monochromatycznych tarcz, po soczyste kolory inspirowane naturą. To nie tylko zegary — to emocje zamknięte w ceramice



















Mam na imię Ewelina. Mam glinę pod paznokciami i serce w piecu.
Lepię w glinie od 18 lat. Wiem, jak pachnie, kiedy jeszcze nie wie, czym się stanie.
Ceramika przyszła do mnie jako potrzeba – by robić coś własnymi rękami, wolniej.
Opowiadam historie. Twoje, moje, wspólne – zapisane w fakturze, kolorze i detalu.

“Dziękuję za piękny zegar. Jest Pani artystką! Zegar ma duszę"
Renata ze Skierniewic
opinia o zegarze Mandali

"Zegar jest śliczny. Wykonanie, kolory i wszytkie detale są na najwyższym poziomie. Robi wrażenie nawet będąc w pudełku, a co mówić jak zostanie zawieszony na ścianie"
Marlena z Nałęczowa
opinia o Zegarze Kaszubskim
